Polska podpisała umowę z KE ws. sprzedaży szczepionek na Wschód

Dodano:
Szczepionka przeciw COVID-19, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Polska podpisała z Komisją Europejską umowę dotyczącą odsprzedaży i dystrybucji szczepionek przeciwko COVID-19 do krajów wschodnich.

Chodzi o pomoc Unii Europejskiej państwom tzw. Partnerstwa Wschodniego – Armenii, Azerbejdżanu, Białorusi, Gruzji, Mołdawii oraz Ukrainy.

Pomoc Polski

Decyzję w tej sprawie podjął w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. Umowa to pakiet szerszego projektu unijnego "Team Europe" dotyczącego dystrybucji szczepionek do krajów wschodnich. W podpisaniu porozumienia oraz uroczystej inauguracji projektu udział wzięli unijny komisarz ds. sąsiedztwa i rozszerzenia Oliver Varhelyi, minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau oraz prezes zarządu Bank Gospodarstwa Krajowego Beata Daszyńska-Muzyczka.

– Państwa Partnerstwa Wschodniego znajdują się wśród głównych priorytetów polskiej współpracy rozwojowej i z tego względu co roku realizujemy wiele projektów rozwojowych. Inicjatywa "Team Europe", koordynowana przez Polskę, której celem jest bezpłatny, sprawiedliwy i zrównoważony dostęp do szczepień przeciw COVID-19 w państwach Partnerstwa Wschodniego, to kolejny przykład solidarności z tym regionem – powiedział minister Rau, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Czwarta dawka

W wielu krajach na świecie zaczęło się już mówić o szczepieniach przeciw COVID-19 czwartą dawką preparatu. Premier Naftal Bennett wyznał ostatnio, że w Izraelu takie szczepienia realizowane będą już w przyszłym roku.

Według badań prof. Gili Regev Yochay z Centrum Medycznego Sheba, osoby, które przed sześcioma miesiącami zaszczepiły się dwiema dawkami szczepionki firmy Pfizer posiadają teraz "niemal zerową odporność przeciwko wariantowi Omikron". – Złą wiadomością jest to, że po sześciu miesiącach od przyjęciu dwóch dawek organizm nie jest w stanie obronić się przed Omikronem. Dobrą wiadomością jest natomiast to, że dawka przypominająca zapewnia zdecydowaną ochronę. Jej poziom jest jednak około czterech razy niższy niż w przypadku wariantu Delta – powiedziała prof. Yochay.


Źródło: PAP
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...